Obozy językowe w Londynie

obozy językowe Londyn

Gdy chodziłam do liceum zawsze po wakacjach na języku angielskim mieliśmy pisać esej co robiliśmy podczas wakacji. Nigdy tego nie lubiłam.

Koleżanka zachwalała korzyści wyjazdu na obóz językowy

obozy językowe LondynI prawdę mówiąc zostawiałam sobie ten sam esej co roku i tylko wprowadzałam do niego nieznaczne poprawki. Zresztą jestem przekonana, że nie tylko ja tak robiłam. Do klasy ze mną chodziła Magda. Magda nie była nigdy dobra z angielskiego. Miała wielkie problemy z gramatyką. Co prawda nasza nauczycielka nie potrafiła w prosty sposób przekazać tego jak odróżniać odpowiednie czasy. Jednak Magda mimo, że tłumaczyło jej wiele osób na czym to wszystko polega miała problemy. Rodzice Magdy byli to dość majętni ludzie inie mogli zrozumieć tego, że ich córka może mieć z języka angielskiego tak kiepskie oceny. Magda powiedziała nam przed wakacjami, że rodzice chcą by podciągnęła się z angielskiego i pojechała na obozy językowe za granicą, w sumie miała w taki sposób spędzić całe wakacje. Najpierw miały być obozy językowe na malcie i powrót pod koniec lipca. A później miała jechać na obozy językowe Londyn i miała wrócić krótko przed rozpoczęciem roku szkolnego. Myślę, że takie wyjazdy językowe to bardzo fajna sprawa. Jednak Magda nie cieszyła się. Wiedziała, że będzie całe wakacje musiała się uczyć i że na pewno będzie odstawać od osób, które razem z nią pojadą na te obozy. W nowym roku szkolnym pani od angielskiego jak zwykle kazała napisać esej o wakacjach. I okazało się, że Magda napisała go najlepiej. Już nie miała problemów z gramatyką. Wręcz zaskoczyła nauczycielkę tak bogatym słownictwem. Magda pierwszy raz dostała piątkę z języka angielskiego. Była bardzo szczęśliwa.

Stwierdziła, że ciężko było na obozach, ale nie żałuje że tam pojechała bo nauka na takim obozie poszła jej dużo szybciej. Rodzice byli z niej dumni.