Podróże są dla wielu z nas formą odpoczynku. Jedni wolą te spokojniejsze, inni szukają przygód. Magda ma zwyczaj spędzać 1 weekend w miesiącu poza domem na zwiedzaniu polskich miast i miasteczek. Tym razem postanowiła odwiedzić Toruń.
Gdzie warto zajrzeć w Toruniu?
Magda korzysta często z blogów, na których bardziej doświadczeni podróżnicy przekazują swoje uwagi co do miejsc, które już odwiedzili. Tym razem kierowała się poradami z bloga Pawła. Spisała najważniejsze adresy, wzięła plecak, wygodne buty i ruszyła kupić bilet na pociąg. Czasu miała niewiele, bo wyjazd zaplanowała tym razem tylko na 1 dzień. W związku z tym swoją podróż zaczęła od długiego spaceru nadwiślańskimi bulwarami. Mijała roześmiane dzieci i spokojnych staruszków. Cieszyła się piękną pogodą i łapała pierwsze wiosenne promienie słońca. Znad rzeki pokierowała się ku zabudowaniom Starego Miasta. Oczywiście wiedziała, że obowiązkowym punktem do obejrzenia jest toruńska starówka. Tam spędziła dłuższe chwile, przyglądając się miejscowym kuglarzom, od których aż roiło się w okolicznych uliczkach. Odwiedziła kilka sklepów z pamiątkami, restaurację z tradycyjnymi polskimi daniami i nie omieszkała wstąpić także do „piernikowego” sklepu. Zakupiła sporą porcję smakołyków z rozmaitymi nadzieniami i ruszyła w drogę powrotną ku dworcowi.
Nie spodziewała się takiej magii starówki, takiej specyficznej atmosfery tego miejsca. Nigdzie dotychczas nie spotkała tak wielu ulicznych artystów. I oczywiście sklep z toruńskimi piernikami był jedyny w swoim rodzaju. Ulice Starego Miasta pełne były mieszkańców i turystów z plecakami. Czuła się tam wspaniale i postanowiła, że jeszcze na toruńską starówkę na pewno wróci. Zarezerwuje sobie wówczas więcej czasu i postara się spędzić więcej niż 1 dzień w tym magicznym mieście.