O czym świadczy rodzaj żyrandola?

Gdy byłam młodsza, jak każde dziecko, czekałam tylko, kiedy wkroczę w dorosłość i będę mogła samodzielnie podejmować decyzje. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że te decyzje nie wszystkie będą łatwe i przyjemne. Jednak, by z uśmiechem przejść przez życie trzeba pamiętać, że wybory w życiu są niefajne, ale też i bardzo pozytywne.

Salon, kuchnia, sypialna – jaki żyrandol wybrać?

żyrandole do salonuAkurat te ostatnie zajęły więcej miejsca w moim życiu, gdy urządzałam swoje mieszkanie. To był dobry czas, a najtrudniejszy wybór dotyczył żyrandola do salonu. Mój mąż wybór pozostawił mnie, ale to ja nie mogłam się zdecydować. Bo to właściwie żyrandole do salonu tworzą największą grupę i tak różnorodną, że nawet wystrój salonu nie pomagał mi w podjęciu decyzji. Jeden był przepięknie elegancki i pasował do podwieszanego sufitu, drugi żyrandol miał klasę, która współgrała z rozetą nad nim. Jedne żyrandole były wiszące, inne znowu miały klosze skierowane ku górze – i tu też miałam wybór. Obawiałam się, czy skierowane w górę klosze nie będą brudziły sufitu, ale szybko rozwiano moje wątpliwości. Zapytałam męża, który żyrandol jemu się podoba. Nie pomógł mi wyborze. W końcu przywieziono nam do salonu meble, ustawiłam je i już wiedziałam co zawiśnie nad nimi. Wszystko jakby stało się czytelne, jasne i pasujące do siebie. Wybrałam żyrandol od razu, zamówiłam, a kilka dni później idealnie wpasował się w całość mojego salonu. Byłam z siebie dumna, bo nawet mąż docenił mój wybór.

Później niestety nie było już tak łatwo ani przyjemnie. Muszę przyznać, że meblowanie domu to najprzyjemniejsza część przeprowadzek. Uwielbiam tworzyć nowy wystrój, zmieniać go, aranżować. Może powinnam się tym zająć zawodowo? Kto wie, czy nie mogłabym zarabiać pieniędzy na tym, co sprawia mi tak dużą przyjemność.