Naklejki do kuchni i inne babcine zamiłowania

naklejki do kuchni

Nasza babcia potrafi nieźle zaskoczyć. Jest bardzo kolorowa i ciepła. Uwielbia biegać i tańczyć. Jest na bieżąco ze wszystkimi nowinkami. Nigdy się nie męczy, i ma zapas siły więcej od nas wszystkich.

Naklejki do kuchni szybką metamorfozą wnętrza

naklejki do kuchni

Ostatnio wzięła szablony malarskie i sama przyozdobiła swój korytarz. Uwielbia wzory i różnorodność, więc nie mogła sobie odmówić tej metamorfozy. Na okrągło czyta gazety, i dowiaduje się, co jest modne w danym sezonie. Jej jak dotąd najlepsze naklejki do kuchni były ładne, ale przeczytała gdzieś o nowych wzorach, i postanowiła wybrać się po nowe nabytki. Jak coś jest u niej pół roku, to już chyba za długo jak na nią. No ale takie naklejki ścienne to nie są trudne w montażu, więc chociaż może robić to sama. Przy cięższych rzeczach jeździmy jej pomagać, żeby się zbytnio nie przesilała. Ona nawet nieraz nie chce nas wpuszczać, mówi, że sama sobie poradzi, i po co mamy sobie zaprzątać głowę. No ale jak to tak nie pomóc własnej babci. Jest taka uparta, że chciałaby wszystko zrobić sama, i nie lubi sprawiać żadnych kłopotów. To znaczy dla niej wydaje się, że pomoc to kłopot. My to robimy z przyjemnością. Robi awanturę, jak mama jeździ do niej myć okna, bo mówi, że sama sobie poradzi. Z jednej strony to dobrze, że jest samodzielna, ale w końcu naszej kochanej babci też trzeba pomagać. Na szczęście ma głowę nie od parady, i sama potrafi jeszcze bardzo ładnie zaprojektować pokoje. Jak do niej wchodzimy, to zawsze jesteśmy zszokowani, że mogła wymyślić coś tak niesamowitego.

Te wszystkie zdobienia i naklejki wyglądają niesamowicie, i jej dom w niczym nie przypomina domu zwykłej starszej babci, w którym zapach ciasta wydobywa się z każdego zakamarku. Ona woli ciasto kupić, niż tracić czas potrzebny jej na zmiany w domu. Taka już jest, ale bardzo ją kochamy.