Każdy z nas posiada w domu drzwi. Mogą być one zewnętrzne lub wewnętrzne, ale ich działanie pozostaje dokładnie takie same. Jeśli chcemy, by dobrze służył nam przez lata, powinniśmy wiedzieć, w jaki sposób powinno się nimi zajmować.
Utrzymanie dębowych drzwi w dobrym stanie nie jest trudne
Oczywiście nie będziemy wiedzieć w jaki sposób powinniśmy to robić, o ile ktoś nie powie nam na czym to wszystko polega. Sam dobrze pamiętam, jak trzaskałem swoimi drzwiami myśląc, że nic im się nie stanie. Skoro są z drewna dębowego, to najpewniej są wystarczająco wytrzymałe, by mogły przetrwać parę trzaśnięć, prawda? Nic bardziej mylnego. Błąd popełniamy już na etapie myślenia, że jest to zaledwie kilka trzaśnięć. Generalnie jeśli tylko zaczniemy trzaskać drzwiami i to bagatelizować, szybko wejdzie nam to w krew. Ludzie na ogół są bardzo leniwi, dlatego szybko przyzwyczajają się do tego, co złe, ale wygodne. Znacznie wygodniej jest pchnąć drzwi nieco mocniej, niż spokojnie zamknąć je naciskając klamkę. Trzaskanie szybko wchodzi nam w nawyk i nim się obejrzymy, całe drzwi będą poobijane. Powinniśmy tego unikać – nawet najlepsze drzwi zewnętrzne drewniane dębowe mogą nie przetrwać wielu lat, jeśli nie będziemy się nimi w odpowiedni sposób zajmować. Ich zaletą jest jednak to, że ich mycie i utrzymanie w czystości nie jest mocno skomplikowane. Praktycznie wystarczy ścierka nasączona wodą, by przywrócić im czystość. Jeśli chodzi o poważniejsze zabrudzenia, wszystko co musimy zrobić, to spryskać je najpierw preparatem, dzięki któremu uda nam się doczyścić wszystkie mocniejsze zabrudzenia.
Generalnie odkąd tylko dowiedziałem się jak szkodliwe może być trzaskanie drzwiami, momentalnie przestałem to robić. Nie daję sobie pozwolenia nawet w dni, w których nic mi się nie chce i mam zły humor. Pewnych zasad trzeba przestrzegać.